Niemcy – jak pisaliśmy tutaj w Niemczech z początkiem czerwca rozpoczął się proces przeciwko mężczyźnie, który został skazany za uprawę 2,5 ton marihuany w latach 2003 do 2007. Główny szef całej akcji, 46-letni mężczyzna, pochodzący z Chorwacji został właśnie skazany.
Sąd skazał go na 3,5 roku pozbawienia wolności. Prokuratura żądała za jego przewinienie kary 5,5 roku więzienia. Biorąc pod uwagę fakt, że przypisano mu rolę szefa całego przedsięwzięcia oraz chodzi tu o niemałą ilość, bo aż 2,5 tony marihuany, co jak na niemieckie warunki jest ogromną ilością, to mężczyzna może być zadowolony z wyroku, i to nawet bardzo.
Jedyne na co może ponarzekać to sposób w jaki policja znalazła jego gigantyczną uprawę oraz jak wpadła na trop jego jedenastu kolegów po fachu. Winna była niestety siła wyższa – zalanie hali magazynowej o powierzchni 3.500 metrów kwadratowych.
Gdy została ona zalana, straż pożarna wtargnęła do środka. Wtedy to ich oczom ukazał się widok sadzonek.
Shit happens…