Marihuana i Zdrowie – Fakty i Mity

Chyba każdy konsument cannabisu, który otwarcie o tym mówi ma dość pogardliwych spojrzeń i komentarzy. Rzadko kiedy spotyka on się z akceptacją, zrozumieniem i z ciekawością o pozytywnych aspektach palenia marihuany. Niestety brakuje jeszcze wielu wolnych i publicznych badań na temat tej rośliny i jej właściwości. Oczywiście są dostępne opublikowane dane i fakty na temat marihuany i jej psychologicznych i psychicznych efektów. Istnieje również wiele czasopism i publikacji, które informują o działaniu cannabisu na płuca, mózg czy system odpornościowy, a nawet o osobistych i emocjonalnych przeżyciach konsumentów. Jednak nie wystarcza to na decyzję o legalizacji marihuany. Ale coraz częściej słyszymy o tym, że jakiś kraj zdecydował się na legalizację medycznej marihuany. A to już coś.

Oto kilka faktów i mitów na temat marihuany (dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą):

1. Przedawkowanie

faktem jest, że dotychczas jeszcze nie zanotowano żadnego przypadku, aby jakiś człowiek umarł z powodu przedawkowania marihuany i faktycznie jeszcze nikt na to nie umarł. Otóż marihuana to roślina, której przedawkowanie jest niemożliwe. Szacuje się, że człowiek musiałby wypalić od 5.000 do 50.000 gramów, czyli od 5 do 50 kilogramów marihuany w przeciągu kilku minut, aby jego życie było zagrożone. Dla porównania alkohol jest szkodliwy dla życia już po wypiciu 15-20 kieliszków wódki. I faktycznie co roku umiera około 5.000 ludzi z powodu alkoholu. I, co najgorsze, jest on całkowicie legalny i akceptowany.

2. Mózg

Cannabis oddziałuje na mózg, a dokładniej mówiąc zawarte w nim THC wraz z CBD. Jednak oddziaływania i efekty psychosomatyczne nie wpływają ani na rozwój mózgu ani go nie uszkadzają. Cannabis nie zabija też żadnych komórek mózgowych, w przeciwieństwie do alkoholu. Jak się okazuje, cannabis potrafi nawet pozytywnie wpłynąć na naszą kreatywność, co możemy zauważyć na przykładzie jeszcze żyjących i już zmarłych artystów.

3. Nasza pamięć

Osoby palące marihuanę mogą na moment wpłynąć na swoją pamięć krótkotrwałą, tak długo, jak działa THC. Nieznane są jednak żadne oddziaływania albo trwałe szkody pamięci długo- i krótkotrwałej u ludzi. Również żadne badania kliniczne nie doszły do żadnego negatywnego wyniku. Jednakże istnieją konsumenci, którzy mówiąc sami o sobie twierdzą, że spożywanie cannabisu sprawiło, że zgłupieli. Ale przyznali oni też, że palili kilkanaście gramów dziennie i raczej nie brali udziału w życiu społecznym.

4. Serce

THC łączy się z receptorami w naszym centralnym układzie nerwowym i może mieć wpływ na puls albo ciśnienie tętnicze. Jednak istnieją badania, które również i w tej dziedzinie nie potwierdziły żadnych trwałych zmian czy uszkodzeń. Nie zaleca się jednak spożywania marihuany ludziom, którzy cierpią na:
– miażdżycę,
– nadciśnienie,
– choroby serca i układu krwionośnego,
– kardiomiopatię.
Chodzi tu jednak tylko o palenie jej w joincie. Istnieje wiele alternatyw konsumpcji, które mogą dodatkowo pomóc przy tych schorzeniach.

5. Hormony

Istnieje mit, że palenie marihuany powoduje skurczenie jąder. Nie zostało to ani potwierdzone ani obalone. Za to doskonale wiemy, że alkohol czy palenie papierosów prowadzą nawet do bezpłodności i zaburzeń potencji…

6. Organy płciowe

Dym pochodzący z palenia jointa jest w pewnym sensie rakotwórczy, ale to nie z powodu zawartego w nim cannabisu, a z powodu tytoniu, z którym go mieszamy. THC nie odpowiada za mutację chromosomów ani komórek. Nie powoduje też ani bezpłodności ani też nie zmienia cyklu miesiączkowego u kobiet. Badania kliniczne już potwierdziły, że THC nie ma żadnego wpływu na płodność.

7. System odpornościowy

W tej dziedzinie przeprowadzono póki co tylko badania na myszach. Reagowały one na duże dawki THC poprzez stłumione działanie na odporność w wątrobie. Jednak były to reakcje krótkotrwałe i nie udowodniono jeszcze, że taka sama reakcja następuje u człowieka.

8. Ryzyko nowotworu

THC nie wpływa w żaden sposób na rakotwórcze zmiany w organizmie człowieka. Bardziej szkodliwy jest dym z jointa, który może szkodzić drogom oddechowym i płucom, jednak chodzi tu w większej mierze o dym z tytoniu, który mieszamy w jointa. Jak już wiadomo marihuana jest bardzo skuteczna w walce z nowotworami.