W Maroko głównym źródłem dochodu i utrzymania tamtejszych rolników jest uprawa marihuany. Niestety żyją oni w ciągłym strachu i nielegalnej strefie, ponieważ marihuana wcale nie jest tam legalna, jednak na taką sytuację pozwala sam rząd.
Do całkowitej legalizacji marihuany wzywa generalny sekretarz partii Istiqlal, Hamid Chabat. Przyznaje on, że prawie 80 000 hodowców marihuany przebywa obecnie na zwolnieniu warunkowym, i w dowolnym momencie może wrócić za kraty. Druga strona medalu to „ci, którzy piorą pieniądze i skorumpowani cieszą się wolnością”.
W Maroku prawie milion ludzi żyje i utrzymuje się z uprawy tej rośliny, zwłaszcza w regionie Ketama i Chefchaouen. Tam hoduje się 30% łącznej marihuany. Maroko produkuje rocznie 38.000 ton marihuany i tym samym jest jej największym producentem. Co ciekawe, aż 10% PKB Maroka, czyli około 11 milionów euro to właśnie działalność związana z marihuaną.