Prezydent Łodzi Tomasz Sadzyński nie zgodził się na organizację i przeprowadzenie Marszu Wyzwolenia Konopi. Mimo jego zakazu manifestacja jednak się odbyła i trwała przez ponad trzy godziny maszerując przez miasto.
Na Placu Wolności spotkali się wszyscy zwolennicy legalizacji posiadania i uprawy marihuany.